lut 16 2004

Takie tam...


Komentarze: 3

Dziekuję za poprzednie komentarze wszytskim :-* i chcę coś jeszcze od siebie dodać. Kinga, założę się, że jak przeczytałaś tamtą notkę, to nielubisz mnie jeszcze bardziej niż wcześniej, ale trudno...Jeszcze tylko powiem, że tylkoja wiem co przeżywam i jakie rzeczy mnei spotkały i wiem, że każdy by na moim miejscu pomyślał chociaż o samobójstwie. Ja tego nie zrobie. Bo wciąż mam nadzieję, że może jak pójdę do liceum, to zmieni się i moje otoczenie i ja i moje spojrzenie na świat. Nie wiem jak w tym dzisiejszym syfie wytrzymam jeszcze półtora roku... Ale wierzę, że cos się musi zmienić... 

alatienka : :
Simioszka
21 lutego 2004, 18:21
Aaa widzisz :> !! :)) No tak mogłam myśleć, że w cafee..:) O, jesteś teraz dostępnana gygy. Idę więc...Byeeee!
Ala(tienka)
20 lutego 2004, 18:05
Kinga pewnie czyta w cafe. Dobrze myślisz :)
Simciaaa
19 lutego 2004, 20:25
Pewnie sie zmieni... a gdzie Kinia miałaby czytać?? A nawet, gdzie tu jest coś o niej... aha, że dziewczyny cie olewają i do nich nie pasujesz?? Tak?? Konkretnie nie mówiłas przecież... no ale nie mam pewności, że o to chodzi... pozdrówka!!!!!! Papa.

Dodaj komentarz