Najnowsze wpisy, strona 3


lut 10 2004 Rozczaruję Was...
Komentarze: 1

... Milenki nie udało się namówić, a lekcje były za krótko, żeby dowiedziec się coś od Kuby... Ale za to jutro mój kolega Kacper pownien z niego wszytsko wyciągnąć :]

Dawno nie pisałam o uczuciach... Więc wypadałoby coś wspomnieć o pewnym chłopaku, który ostatnio mi się baaaardzo podoba. Od razu wyjaśniam, że się nie zakochałam! Ale ciągle targają mną sprzeczne uczucia. Dziś rano byłam pewna, że dam mu tą walentynkę, a teraz myślę sobie, że nigdy w życiu! Najzwyczajniej boję się jego reakcji... Eh, to nie tak miało być!  

PS. Miło by było, gdyby mi ktos dał jakąś poradę, co z tym zrobić...:-)

alatienka : :
lut 09 2004 DZIŚ
Komentarze: 4

Zauważyliście chyba zmianę wystroju... Zrobiłam to sama ale brakuje jakiegos obrazka... Niedługo będzie :)

Ogólnie to w szkole jak zwykle normalka, tylko że do końca tygodnia nie ma matematyki, co mnie bezwzględnie raduje :P Ale napiszę o tym, co dzis przynajmniej, najważniejsze i jednocześnie najśmieszniejsze. Mianowicie. Zaczęło się od tego, że Michał podciął Milenę i ta o mało się nie glebła. Po tym zdażeniu stwierdziła że coś jej w nodze przeskoczyło i nie może chodzić. Z natury jestem złośliwa i przysięgłam jej, że jak sie nie zamknie, to załatwie jej także drugą nóżkę. Chwilowo pomogło, ale jeszcze trzeba jej było "pomóc" w zejściu ze schodów...:)) No, ale najlepsze było po wyjściu ze szkoły... Milenka oczywiście ostatnia dołączyła do mnie, Pauliny i Kingi cała rozchachana. Ale o co chodzi? A o to, że Kuba ( dla niewtajemniczonych najbardziej przymulony ludź z klasy ) zapytał się jej, czy mogliby pogadać jutro po lekcjach... Nie komentuje tego... Jak się można było domyślić odpowiedziała: nie. Tak po prostu. I całkiem zwyczajnie ryczałyśmy ze śmiechu. Kinga jeszcze krzyknęła, żeby wziął ją na ręce, a on wychodził zza rogu. Z deka to było śmieszne... Bez jaj, dowiem się o co mu chodziło. Albo namówię Milenę, żeby się z nim dla zwały spotkała, albo sama się go spytam... Już ja znajdę sposób... To zbyt ciekawe żeby tak to zostawić!

Do jutra...:)

alatienka : :
lut 07 2004 Siemanko!
Komentarze: 3

Skasowałam mojego pierwszego bloga. Po jakims czasie stwierdziłam, że czegos mi brak. A tym czymś jest dzielenie przemyśleń z kimś innym, niż kartki w zeszycie... Oczywiście nie mam zamiaru zwierzać się z najbardziej intymnych myśli, ale miło by było, gdyby ktoś zaciekawił się moją osobowością, sposobem myślenia... Tak więc mam nadziję, że ktoś od czasu do czasu będzie miał ochotę przeczytac co nieco z mojej duszy... Żegnam... I do zobaczenia...!

alatienka : :